Geoblog.pl    guma    Podróże    Indonezja 2011    To sobie posiedzielismy...
Zwiń mapę
2011
03
maj

To sobie posiedzielismy...

 
Indonezja
Indonezja, Makassar
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13733 km
 
Z Yogyakarty wylecielismy z 3 godzinym opoznieniem. Okazuje sie, ze tu w Indonezji pasazer tez ma swoje prawa i w zaleznosci od czasu opoznienia przysluguja rozne gratisy. Co do samego lotu to wole nie wspominac. To byl chyba najstarszy latajacy 737! Dziwne dzwieki, ktore wydawal przy starcie i ladowaniu, nie napawaly optymizmem. Humorystycznie potraktowalem tez komunikat o koniecznosci podniesienia oparcia przy starcie i ladowaniu - oparcia byly po prostu w pozycjach w jakich mogly byc bo byly uszkodzone. Wejscie do kokpitu otwarlo sie przy starcie i mimo usilnych prob zatrzasniecia przez stewarda pozostalo juz w takim stanie przez co najmniej 10 minut. Ale udalo sie,dolecielismy :)
Oczywiscie nie bylo szans na zlapanie autobusu do Rantepao o 10 rano. Jedyna opcja bylo czekanie do 22. Dla zabicia 8 godzin robilismy co moglismy. Swoja droga to ciekawe, ze bialy czlowiek jeszcze wywoluje taka sensacje. Wyszlismy z dworca Daya w Makassar i wydawalo sie, ze zaraz ruch stanie :) Nie liczylem nawet ile razy musielismy odpowiadac na radosne powitania, tudziez udzielac info o naszych imionach i pochodzeniu. Tym razem jednak nikt nie chcial sobie z nami robic zdjec (jak do tej pory mamy za soba ze 20 fotek z dzieciakami w roznym wieku, ktore atakuja w najmniej oczekiwanych miejscach - szukajcie ich w ostatnio dodanych na indonezyjskim Facebooku :)
Wpadlismy tez do szkoly podstawowej z nadzieja, ze moze bedzie lekcja angielskiego i bedziemy mogli w niej uczestniczyc ale oprocz ogolnego zamieszania we wszystkich klasach nie udalo nam sie nic osiagnac.
Zycie na dworcu w Makassar to tez ciekawy obrazek. Po plycie hasaja stada koz i gesi ze smakiem palaszujace plastikowe woreczki i inne smieci. Dzieciaki graja w noge a policja z obsluga w ping-ponga. Sa 2 telewizory - w jednym wiadomosci, w drugim bajki dla dzieci. Sielana :) Tak doczekalismy do 22 i wsiedlismy do komfortowego autobusu-chlodni jadacego do Rantepao......
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Ula
Ula - 2011-05-05 19:08
Hej!Rozbawiły mnie słowa "nie udalo nam sie nic osiagnac"- w szkole rzecz jasna. Teraz już rozumiecie , co czułam każdego dnia posługi nauczycielskiej ;)
Codziennie wieczorem( i nie tylko) pada pytanie : I co tam u Gumów? Zasiadamy, czytamy, marzymy itp. To uzależnia ;)
My we wtorek lecimy na Sycylię, ale tylko na 4 dni, Etny nie zdobędziemy, bo będziemy penetrować północny zachód.
Indonezyjski szampan (rocznik '79) już się pewno chłodzi...jeżeli w tym ultra islamskim państewku, można dostać taki wynalazek ;)
Pozdrawiamy!
 
 
guma
Kamila&Maciek -
zwiedził 8% świata (16 państw)
Zasoby: 133 wpisy133 25 komentarzy25 38 zdjęć38 2 pliki multimedialne2
 
Moje podróżewięcej
15.07.2013 - 25.07.2013
 
 
15.04.2012 - 09.05.2012
 
 
24.04.2011 - 17.05.2011